Jedna Ziemia wystarczy
Zgodnie z obiegową mądrością zachłannie zużywamy zasoby świata i biorąc pod uwagę możliwości Ziemi żyjemy ponad stan. Ten pesymizm i opowieść o grożącym upadku leży u podstaw całej niemal debaty o środowisku i często jest bardzo prosto sformułowana: ze względu na wyższy poziom życia i wzrost populacji do roku 2030 będziemy potrzebowali dwóch planet, żeby przeżyć. Gdyby dzisiaj wszyscy żyli na amerykańskim poziomie, potrzebowalibyśmy niemal pięciu planet. Jednak ta obiegowa mądrość jest całkowicie błędna. (...)